sobota, października 18, 2003

Christian (4)'s dead

Herbem miasta Kristianstad są dwa lwy, trzymające między sobą literę „C“, a w niej arabską cyfrę „4“. Nazwa miasta była, w czasach gdy powstawało, mało oryginalna. Stolica Norwegii, Oslo nazywała się wówczas Christiania. I podobnie jak Oslo, miasto zostało nazwane na cześć króla-założyciela. Kristianstad założył w 1614 roku król duński Christian IV (po naszemu to chyba będzie Czesław).

Był to czas, gdy Skania należała do Danii. Miasto Kristianstad powstało jako niezawodna twierdza przeciw Szwedom. Wkrótce Szwedzi je zdobyli, co pozwala domniemywać, że marketing w Danii był już wówczas dobrze znany.

Gdyby tak się nie stało, Szwedzi mieliby dziś volvo i saaba, ale ciężarówki scanii byłyby duńskie. Czy nie dobre hasło reklamowe:
„Ciężarówka Skanii
- jakość prosto z Danii!“
Dziwi wiec, jak znający już marketing Duńczycy mogli przepuścić taką okazję i oddać te ziemie.

Marketingu nie znało za to rządzące Szwecją lobby producentów map. Jedynym znanym im sposobem na ich ciągłą sprzedaż było namawianie królów do zmian granic. Nowe mapy miały iść jak świeże bułeczki, ale niby jak, skoro wojna wybijała nabywców. Plan "bułeczek" uratowała jednak biedota, która zjadła mapy.

To zaś był czynnik, który ostatecznie wyeliminował biedotę. Dziś żyje się tutaj super, a granicząca ze Skanią Kopenhaga jest pierwszym miejscem na ziemi (!) pod względem jakości życia. Jak mówi duńskie przysłowie: "Nie ma tego z-Lego, co by na dobre nie wyszło".

To może ja już lepiej pójdę do domu, pobawić się klockami.

¤ ¤ ¤
Dodatek:
ze słownika obsługiwacza szwedzkiego komputera (4)
„skrivbord“
¤ ¤ ¤

Michal Borun, Praktikant, Kristianstad - Region Skåne