piątek, grudnia 18, 2015

NORGES LOVER 0(1)07 Garść sznurówki (Quantum of Shoelace)

Pisałem już, że tutejsza dyrekcja dróg i autostrad wydaje trzy razy więcej na konsultantów niż na asfalt. A ilość tego jest imponująca. Doszło nawet do tego, że w gazecie był dodatek pt. «30 stron asfaltu». I ja to musiałem nosić! Innego dnia: «6 stron świata». Ja uczyłem się o czterech. Ale cóż, kiedy w podstawówce uczyłem się o oceanach, były tylko trzy, a teraz słyszę już o pięciu.

Ale co tam oceany... Kiedy w podstawówce uczyłem się o płciach, były raptem dwie. I to już okazuje się być wiedzą wiedza zupełnie niekompletną. W gazecie napisali, że bezrobocie w grupie wiekowej wyniosło 4,4%, z czego wśród mężczyzn 13, a wśród kobiet 9,6. Jak by nie liczył, musi gdzieś być coś na podobieństwo ciemnej materii w tej układance. Trudno więc dziwić się, że z rezerwą podchodzę do nagłówka: «Pięć na dziesięć kobiet nie wie, jaką będzie miało emeryturę». Pozostałe pięć może po prostu nie zdawać sobie sprawy, że są kobietami.

Przypomina się, jak argentyńskiemu urzędowi statystycznemu tak weszło w krew fałszowanie liczb, że nawet w windzie nigdy nie wiedziałeś, na którym piętrze wysiadasz.

Z myślą o specjalnym odcinku z numerkami już dwa bondy temu (stąd ten tytuł) zacząłem zbierać różne statystyki. Tyle że teraz albo się już zdezktualizowały, albo nie bardzo sam wiem, czego dotyczyły. Toteż poniżej kilka okrągłych liczb z ostatniego czasu.

Minęło 70 lat od śmierci Muncha, i każdy może sobie w zgodzie z prawem sprzedawać kubki z jego malunkami. Proceder przybrał koszmarne oblicze.

Raz w miesiącu rzucam pod drzwi V60. Bariści podskoczą z radości. Ale nie, to taki magazyn "Vi over 60" - My po 60-tce.

«50 odcieni śmieci» - to jedyny komentarz pewnego filmu, który wypada przytoczyć na tym eleganckim blogu.

40 lat kończy dziś Sia, znana z ostatniego hitu o żyrandolach (aż dziw, że Bronek nie sięgnął po niego w kampanii), a w latach 90. dająca głos mojej ukochanej formacji Zero 7.

Niemal 30 proc. biomasy Amazonii stanowią mrówki - napisał piątkowy magazyn D2 w artykule poświęconym temu przysmakowi kuchni brazylijskiej. To szok dla Norwegów (drugi najmniej zaludniony kraj w Europie), gdzie nawet mrowiska są wyludnione (wymrówczone?).

Na trop doprawdy bondowskich liczb trafiłem za to niedawno, zastanawiając się, w jakiej części miasta założyć skrytkę pocztową. Wybrane instytucje mają w Norwegii własne kody:

0244 ambasady, 0340 państwowa telewizja, 0840 związki sportowe i komitety olimpijskie, 2225 urząd statystyczny, 2235 urząd arcystatystyczny (totolotek), 4609 zoo, 8910 rejestr przedsiębiorców.

Natomiast licencję na zabijanie mają m.in.: parlament (0026), ministerstwa (0028), kluby książki (0040), koleje państwowe (0048), linie lotnicze SAS (0080) oraz otwierające listę jedynka (0001) dla Poczty jako instytucji i binarna dwójka (0010) - dla króla.